niedziela, 10 listopada 2013

New York, New York :)

Odpoczniemy troszeczkę od szalonego Las Vegas i przeniesiemy się do .... szalonego New Yorku :)
Hotel w NY był ładny ale pokoje dość małe więc nie szalałam z fotkami, po prostu pokój zawalony był walizami, ubraniami i przekąskami :) W NY byliśmy zaledwie 5 dni, cały czas w biegu więc nie było czasu na relax. Oczywiście nic nie dorówna hotelowi w LV, jest to po prostu inna bajka. 
Chciałam Wam jednak pokazać coś więcej niż tylko pokój hotelowy, w NY jest tyle pięknych budynków, że aż grzech byłoby o nich nie wspomnieć. 
Z czystym sumieniem muszę przyznać, że NY nie zdobył mojego serca, uważam że San Francisco jest dużo ładniejsze, romantyczniejsze, więcej ciekawych miejsc do zobaczenia, jednak polecam New York choćby ze względu na Time Square, Manhatan, 5 Avenue, miejsce upamiętniające katastrofę z 11-go września czy Wall Street. Fajnie jest zobaczyć to wszystko ale jestem pewna że, następny wyjazd do NY będzie tylko i wyłącznie zakupowy :)












A tutaj nowy budynek WTC:







Idąc dalej, mijaliśmy park w którym aż roiło się od budowlańców pracujących przy budowie World Trade Center, akurat zajadali lunch kupiony w pobliskich budkach, smacznego Panowie :)















  A tutaj coś dla Karola & Kasi :) bo przecież myśleliśmy o Was :)




I przerwa na kawusie :) Mniaaam :)





A Panie i Panowie bankierzy... szybki obiadek i powrót do cyferek!






Piękna architektura ....












A to specjalnie dla męża :) :) :)



Chińska dzielnica:






A jak już tu jesteśmy to przydało by się coś zjeść :D  













Ooooo prawie jak w domu hehehe












Photos: Adriana Musiela