środa, 15 kwietnia 2015

Galway po ... Pieeeknie :)

Obiecalam pokazac Galway i choc wiecej tam widokow i przyrody to nie moge tych zdjec poprostu nie wrzucic :)
 Tyle chce Wam pokazac, ze nie moglam sie zdecydowac wiec wrzucam wiecej niz zwykle.

Zaczne od tego ze Galway mnie zachwycilo, pewnie duzo bardziej bo pogoda byla idealna :)

Juz w drodze do tego uroczego miasta bylismy zachwyceni i co chwile zatrzymywalismy sie na foto, foto, foto :) Bo widzac takie urocze dzieci owieczki az zal bylo przejechac obojetnie :D 


































A tutaj bajkowy Abbey Kylemore

























Do sasiada kawalek ale do plazy 3 kroki :)








Po kilku godzinach jazdy bylismy juz tak glodni, ze liczylam choc na zupke... A pubu/ restauracji ani widu ani slychu.... W koncu cos znalezlismy, zadowolona pobieglam a tu zonk.... tylko pizza :( A pizzeria to to nie byla hehehe


Po kolejnej godzinie jazdy trafilismy wreszcie na restauracje z pyyyyyszna swieza rybka :) Mniam na samo wspomnienie :)







I znowu moje kolezanki :)




Tylu nowoczesnych domow jak w Galway nie widzialam w calej Irlandii