niedziela, 3 listopada 2013

The Signature at MGM Grand Hotel

Po miesięcznych wojażach po USA, wróciliśmy do domu. Wiem, że zaległości na blogu są ogromne i chylę głowę z pokorą, ale naprawdę bardzo trudno było znaleźć chwilę aby napisać posta. Właściwie cały dzień poza domem. Zwiedzanie, plażowanie, zakupy....
Postaram się teraz wszystko nadrobić :)

Zacznę więc od mojej perełki, hotelu z Las Vegas - The Signature at MGM Grand.
Kiedy cztery lata temu pierwszy raz zobaczyłam nasz pokój w tym hotelu byłam zachwycona i tak pozostało do dziś. Nic się nie zmieniło, dalej mnie zachwyca, dalej sprawia, że czuję się jak gwiazda. Niczego mi tam nie brakuję, nie mogę powiedzieć ani jednego złego słowa. Jest cudowny, EKSKLUZYWNY i ..... już chcę do niego wrócić hehe :)

Tak prezentuje się z zewnątrz:
All Photos: Adriana Musiela





I wchodzimy do środka :) Przepiękne Lobby, hol do windy i jeeeeedziemy na 33 piętro :)







Otwieramy pokój i znowu to cudowne uczucie.... chcę tu zamieszkać :)



































I widok z balkonu:





A teraz chwila relaksu po basenie :)





.... i wychodzimy na miasto:









Pasaż w MGM Grand z mnóstwem sklepików, restauracji i kawiarni, zakończony przeogromnym kasynem.


























Nasze wizyty na mieście będą miały osobne posty a tymczasem po powrocie.... relaksik :)



I powiem jedno: Dla Takich chwil warto żyć!!!!! Szampan z mężem na 33 piętrze pięknego hotelu. A tych chwil nikt nam nie odbierze!!! 








All photos: Adriana Musiela
... Bo to my Tworzymy własne życie!!!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz