Mój wczorajszy dzień...
Tak jak obiecałam, postanowiłam wprowadzić trochę wiosny do naszego domu i ogródka. Wybraliśmy się więc z mężem na zakupy. Przyznam, że z chęcią kupiłabym wszystkie kwiaty i krzewy jakie były w sklepie :) Mój zachwyt nie miał końca, uwielbiam kwiaty i gdy wkładałam kolejne do koszyka mąż tylko się uśmiechał :) Nasz ogródek nie jest duży więc musiałam zdecydować się na kilka sztuk :) Oczywiście na tym nie koniec hehe
Wczoraj była wyśmienita pogoda na prace ogrodowe i nie obyło się bez obiadu na świeżym powietrzu. Nasz pierwszy grill w tym roku był pyyyszny :) Były hamburgery, kiełbaski i cukinie mniaaaaaam
Co jeszcze robiłam? Zobaczcie sami :)
Myłam drzwi specjalnym środkiem :)
Posiałam bazylię :)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiRc3Hc7yq4HfaQoTeZ9vTbPGo4Fy2c-jPO2zKfBvQU4lYe4xyZxz0m8zuWuBF90tmp-8Qi34SSuh7bhBx3c-qFFT31sCeJrfpD-EXBkHxRtE2BPq0oGfc-OH2p0-CqLo8QQuiPuPmXUv1Y/s1600/DSC_0550.jpg) |
Photos: Adriana Musiela |
Zjedliśmy pysznego grilla oraz korzystaliśmy ze słonecznego dnia, bo nie wiadomo kiedy kolejny taki do nas zawita :)
Sliczne te kwiatuszki córciu. Potem możesz je wysadzić do ziemi bo to są cebule wieloletnie i odporne na zimno :).
OdpowiedzUsuńMiałas bardzo pracowity dzień córciu.
OdpowiedzUsuńU nas zimy jak na lekarstwo wiec napewno beda dlugo zyly :)
OdpowiedzUsuń