Wszystko wyszlo pyszne i szybko zniknelo z lodowki :) z czego bardzo sie ciesze!!
Pod choinke od "Pana Gwiazdora" dostalam: walizke podreczna, ktora sama wybralam wiec nie trzeba bylo jej pakowac :) szklana mise kitchen aid ( a to zaskoczenie bylo, bardzo mile zreszta) :) dostalam rowniez pieniazka na kosmetyki :) a oprocz tego sama sobie kupilam prezencik - perfumy :) bo tych nigdy za wiele :) :) :)
W pierwszy dzien Swiat przyszli znajomi i bylo...... bardzo zabawnie :D Gralismy prawie do 4 nad ranem a o godz 11.00 rano wyruszylysmy z moja przyjaciolka na wyprzedaze :)
Duzo przygotowan a czas smignal jak szalony!! Ale jak to powiadaja wszystko co dobre szybko sie konczy :)
Do nastepnych Swiat trzeba bedzie troche poczekac, ale przed nami jeszcze wiele ciekawych dni :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz