wtorek, 30 grudnia 2014

Święta 2014

U nas jak co roku Święta na wariackich papierach, codziennie praca do 20.00, a po pracy wielkie szykowanie potraw i sprzatnie domu. Ale jakże mnie te przygotowania cieszą :) Szczególnie gdy wszystkie potrawy świetnie smakują a w domu roztacza się świąteczna atmosfera. I wszystko bylo by wporzadku, gdyby nie tesknota za bliskimi i zal nie beda z nami w tych szczegolnych dniach. Pozostaje rozmowa na skypie. W przyszlym roku obiecalismy sobie wspolne Swieta... koniec i kropka!!!!
Wszystko wyszlo pyszne i szybko zniknelo z lodowki :) z czego bardzo sie ciesze!! 
Pod choinke od "Pana Gwiazdora" dostalam: walizke podreczna, ktora sama wybralam wiec nie trzeba bylo jej pakowac :) szklana mise kitchen aid ( a to zaskoczenie bylo, bardzo mile zreszta) :) dostalam rowniez pieniazka na kosmetyki  :) a oprocz tego sama sobie kupilam prezencik - perfumy :) bo tych nigdy za wiele :) :) :)
W pierwszy dzien Swiat przyszli znajomi i bylo...... bardzo zabawnie :D Gralismy prawie do 4 nad ranem a o godz 11.00 rano wyruszylysmy z moja przyjaciolka na wyprzedaze :) 
Duzo przygotowan a czas smignal jak szalony!! Ale jak to powiadaja wszystko co dobre szybko sie konczy :) 
Do nastepnych Swiat trzeba bedzie troche poczekac, ale przed nami jeszcze wiele ciekawych dni :)



















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz